środa, 28 kwietnia 2010

Szparagi. Moje pierwsze.

15 minut, 20 minut...pół godziny. Prowadzący przedłuża zajęcia zdaje się w nieskończoność, a mi  w torebce zaraz "zakwitną" szparagi kupione w południe na Naschmarkcie. Jak tu się skoncentrować na populacji gryzoni gdy samemu chciałoby się w coś wgryźć, gdy trzeba myśleć jak mądrze przyrządzić swoje pierwsze Asparagusy? Koniec końców zdałam się na intuicję oraz pozostałe dobra zdobyte na wiedeńskim targu i popełniłam. Mniam. Moje obawy co do smakowitości tej zieleniny się rozwiały :) Były lekko słodkie, w większości kruche. Pasowały mi do kwaskowatego smaku pomidorów i czosnku. Nie wiem jak powinny smakować szparagi ale jeśli tak jak te, to  pewnością się jeszcze z nimi spotkam. Muszę jeszcze tylko poczytać o tym jak wybiera się szparagi by uniknąć tych bardziej łykowatych (a może do kwestia przyrządzenia?).

Składniki do przyrządzenia szparagów:
  • szparagi (u mnie białe), ilość wedle zapotrzebowania, (ja dałam 7 sztuk),
  • oliwa z oliwek (u mnie z czosnkiem),
  • ząbek czosnku,
  • pesto z suszonych pomidorów, 1 łyżka,
  • 2 suszone pomidory
Przyrządenie:

Na patelni rozgrzałam oliwę z oliwek i dodałam oczyszczone i obrane szparagi (pozbawione dolnych końcówek i wierzchniej warstwy jego co je pokrywa). Pędy podsmażyłam obracając je kilka razy, po czym na patelnię wlałam troszkę wody (mniej niż pół szklanki). Całość przykryłam i poddusiłam około 2 minut. Następnie dodałam łyżkę pesto z suszonych pomidorów, ząbek czosnku i drobno posiekane suszone pomidory. Zamieszałam i przełożyłam na talerz.

W czasie, gdy szparagi zapoznawały się z patelnią, zdążyłam przyrządzić sałatkę.

Składniki sałatki, do porwania/pokrojenia, dodania i wymieszania (proporcje dla 1 osoby):
  • liście sałaty lodowej,
  • zielone oliwki, ok.10 sztuk,
  • suszone pomidory, ok. 3-4 sztuk,
  • ser feta, ok. 30 gram,
  • łyżeczka pesto bazyliowego



Brak komentarzy: