poniedziałek, 29 marca 2010

Kruche ciasteczka

W sobotę wróciłam z wiosennego Wiednia  i po intensywnym weekendzie wybrałam się na zakupy...Artykuły pierwszej potrzeby: masło, cukier, mąka, czekolada, tortownica itp. wylądowały w koszyku, a ja naturalną koleją rzeczy wylądowałam w swojej kuchni :) Na rozgrzewkę przed czwartkowym Sachertorte upiekłam Kruche ciasteczka w czekoladą i rodzynkami według zmodyfikowanego przepisu Dorotus.

Składniki:
  • 200 gram masła,
  • 3/4 szklanki cukru,
  • jajko,
  • 2,5 szklanki mąki pszennej,
  • szczypta soli,
  • płaska łyżeczka sody,
  • łyżeczka aromatu waniliowego,
  • 100 gram rodzynek sułtańskich,
  • 100 gram gorzkiej czekolady
Przygotowanie:

Włączyć piekarnik i ustawić temperaturę 180 stopni. Miękkie masło zmiksować z cukrem (lub utrzeć jak się ma w czym i czym). Następnie, ciągle miksując dodać jajko, sól, sodę i partiami wsypywać przesianą mąkę. Na końcu do masy dodać rodzynki (u mnie wcześniej namoczone w wodzie), pokrojną drobno gorzką czekoladę i aromat waniliowy. Całość wyrobić rękoma. Z ciasta formować małe kulki i spłaszczone kłaść na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Piec w temperaturze 180 stopni na jednym z niższych poziomów piekarnika 10 minut korzystając z grzania górnego i 5 minut z grzałki dolnej. Tuż po wyjęciu ostatniej (drugiej) partii odebrać telefon z pytaniem co robisz i czy mogę do Ciebie wpaść ;)


Najlepsze są chwilę po wyjęciu z piekarnika... Miękka, rozpływająca się gorzka czekolada przemawia do każdego:)  


Brak komentarzy: