...a tak naprawdę, to pozostałości masy do tortu, który zaprezentuję niebawem :) Masa okazała się świetna to wyjadania łyżeczką "solo" - nie za słodka, nie za tłusta - ot, w sam raz na małe co nieco.
Składniki na 6-8 sporych porcji, bądź na przełożenie tortu:
- 400 gram zmiksowanych truskawek,
- 150 gram drobno pokrojonych truskawek,
- śmietana 30%,
- 1,5 opakowania galaretki truskawkowej
Galaretki rozpuścić w 250 ml gorącej wody i odstawić do lekkiego stężenia. Śmietanę ubić, dodać do niej nieco stężałą galaretkę, zmiksowane i pokrojone truskawki, a następnie delikatnie zamieszać. Przełożyć do miseczek/pucharków i schłodzić w lodówce minimum godzinę. Przybrać truskawkami i podawać. Smacznego!
5 komentarzy:
Ja wciąż czekam na nasze krajowe truskawki,a wszyscy na blogach tak już kuszą. Deserek w sam raz dla mnie. Pozdrawiam
taaak, tego też próbowałem :D ależ mi się wczoraj złożyło :)
Pyszny deserek :) Już się nie mogę doczekac truskawek...
jak letnio! :)
cudowne też chcę :)
Prześlij komentarz