Znowu. Już drugi raz piekłam ciasteczka rozstaniowe. "Nie martw się. Te półtora roku minie jak dwa lata" mówią znajomi a ja piekę... :) Według przepisu Dorotus. Oczywiście.
Składniki: wyszło mi 61 złożonych ciasteczek
- 700 gram mąki pszennej,
- 3 jajka,
- 125 gram masła,
- 125 gram margaryny,
- 1 szklanka cukru,
- 2 opakowania cukru waniliowego,
- łyżeczka proszku do pieczenia
- dżem malinowy do przełożenia
- cukier puder do posypania
Ze składników na ciastka zagnieść ciasto. Zawinąć je w folię i włożyć na godzinę do lodówki, lub na pół godziny do zamrażarki. Ciasto można podzielić na dwie części. Ochłodzone ciasto rozwałkowywać na 2-3mm (podsypując mąką) i wykrawać serduszka. Połowę "pełnych" i połowę "dziurkowanych". Ciasteczka układać na blasze i piec około 7-8 minut w temperaturze 180 stopni. Po wystudzeniu ciastka "pełne" posmarować dżemem, a ciastka dziurkowane posypać cukrem pudrem i przykryć nimi te pierwsze. Multum pięknych ciasteczek gotowe! :)
6 komentarzy:
Urocze te ciasteczka :)
słodkie serduszka..
Pięknie wyglądają.
pyszne są takie ciacha. Robiłam nie raz dla synka z podobnego przepisu :) Nie wiele pracy i dużo smacznych ciasteczek ;)
Nigdy takich nie robiłam...muszę spróbować, bo bardzo mi się podobają :)
C U D O W N E. pożarłabym nawet po północy!
Prześlij komentarz